W każdą zimę Jeżów jest osnuty smogiem. W tym roku jest szczególnie trudno, bo nikt nie patrzy na ekologię, kiedy ceny opału „stają na głowie”. (fot. Beata Pierzchała)
Dramatycznego zderzenia z rzeczywistością doświadczyli urzędnicy z Jeżowa. 2023 rok to dla nich początek nowej jakości, bo Jeżów stał się na powrót miastem, niestety tuż na jego progu czekała niemiła niespodzianka. Takich rachunków za gaz nikt się nie spodziewał.
Piec gazowy w urzędzie gminy zaczął pracować w lutym 2021 roku. Miało być tanio i ekologicznie, ale zostało tylko ekologicznie. Rachunki za ogrzewanie gazem rosną z każdym miesiącem. W 2021 roku wydatki za ogrzewanie wyniosły 25,5 tys. złotych. W 2022 roku kwota przekroczyła 146 tys. złotych. Dość powiedzieć, że tylko za grudzień trzeba zapłacić 40 tys. złotych, ale ta faktura wejdzie już w koszty 2023 roku.
– Musimy jak najszybciej wykonać termomodernizację urzędu, bo inaczej rachunki za gaz nas zjedzą – mówi Bartłomiej Lipski z urzędu miejskiego w Jeżowie. – Zapowiadane mrozy nie wróżą niczego dobrego. A tutaj każde okno jest nieszczelne. Ściany nieocieplone, do budynku ciągle ktoś wchodzi i wychodzi, więc wiadomo, że pomieszczenia się wychładzają. Mamy ogromne straty ciepła. Pracownicy zamykają drzwi od swoich pokoi, żeby dłużej utrzymać ciepło. Temperatury nie obniżamy, bo i tak jest u nas 20 stopni. Zresztą zawsze tak było. Obniżamy do 18 stopni tylko na weekendy. Jedynym ratunkiem jest termomodernizacja.
Szczegółowo na ten temat w papierowym "Głosie" z 19 stycznia.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Radarowe Janosiki z Jeżowa. Karma wraca.