Jak spędzali ferie skierniewiczanie, co robili w czasie wolnym od obowiązków szkolnych? Zapraszamy do obejrzenia zdjęć w naszej galerii.

Jeną z propozycji na ferie w mieście, która przyciągnęła rzeszę dzieci i ich rodziców były rozgrywki planszówkowe zaproponowane przez Stowarzyszenie Skiercon.

– Wystawiliśmy 12 stołów i stanowisk dla graczy zabrakło – przyznaje Magda Włochacz ze Stowarzyszenia Skiercon. – Wszyscy tak przyzwyczaili się do tego, że w czasie wolnym od nauki szkolnej zapewniamy rozrywkę, że przybywają licznie – dodaje.

Tradycyjne w ferie, jak ktoś nie miał pomysłu na zagospodarowanie wolnego czasu, miał okazję przyjść do CKiS i pograć w gry planszowe. Spotkanie dedykowane było dzieciom w wieku 7 – 13 lat. Uczestnicy przybyli licznie, niektórym towarzyszyli opiekunowie bądź rodzice.

– Cieszę się, że rodzice uczą dzieci grać w planszówki, bo to świetna familijna rozrywka, która rozwija, więc nie tylko mamy tu ciekawe spędzenie wolnego czasu, ale jest także odrobina edukacji, pokazanie że można doskonale bawić się nie tylko przed ekranem telewizora. To taka odskocznia od powszechnej, cyfrowej rozrywki, do której tak przywykliśmy.

Na skierniewiczan czekały nie tylko klasyczne gry z wykorzystaniem kostek i pionków jak Monopoly, Dooble, Chińczyk, ale też gry, które mają trudniejsze zasady.

– Staramy się promować te gry, w których trzeba trochę pomyśleć i pokombinować – mówi Magda Włochacz. – Zachęcamy do zabawy w gry, które budują relacje, w których zachodzi interakcja między graczami. Ale staramy się też promować gry planszowe zawierające elementy zręcznościowe. Wszystkie te gry mają rozrywkowy charakter, przecież ciągle chodzi w nich o to samo, czyli o dobrą zabawę