– Jeździmy do szkół i pokazujemy jak pracować ze sprzętem, który szkoły pozyskały w ramach rządowego projektu Laboratoria Przyszłości – mówi Monika Andryszek, koordynator projektu z Instytutu Badań Edukacyjnych z Łodzi. – Szkoły mają sprzęt, który pozyskały z Laboratoriów Przyszłości, a naszym zadaniem jest zainspirować nauczycieli do pracy z nim i pokazanie, jak można jeszcze inaczej i efektywniej go wykorzystać.

Koordynatorki projektu Mobilne Laboratoria Przyszłości zwracają uwagę, że dzieci i młodzież, które współcześnie głęboko zanurzone są w nowej technologii, wykorzystują ją przede wszystkim do celów czysto rozrywkowych, a zbyt mało do nauki.

– Chcemy to zmienić i pokazać, że to, z czym oni na co dzień się stykają i wykorzystują do rozrywki, można wykorzystać do nauki, zdobywania nowych umiejętności, do pracy szkolnej – podkreśla Monika Andryszek. – Rozwój technologii, sztucznej inteligencji, cyfryzacja, która dziś jest już w niemal każdej dziedzinie życia, pokazuje, że będą powstawać zawody przyszłości, o których dziś jeszcze nie wiemy. Laboratoria Przyszłości mają przygotować młodych ludzi na to. Mamy nadzieję, że kiedy wyjedziemy, nauczyciele będą częściej sięgać po sprzęt na swoich lekcjach, przekonujemy, że to nie są skomplikowane technologie, często intuicyjne, a aplikacje, z których korzystamy są darmowe i można je samemu pobrać.

W Szkole Podstawowej nr 2 sprzęt wykorzystywany jest częściej na kołach zainteresowań dla chętnych uczniów, niż na zajęciach lekcyjnych.

– Możemy wtedy dowolnie kształtować program takiego koła, dotykać każdego tematu, którego chcemy z zakresu technologii cyfrowej

Jak podkreśla, internet w szkole jest ogólnodostępny, a wszystkie klasy wyposażone w tablice interaktywne i projektory, co pozwala na korzystanie z multimediów na każdej lekcji.