Prezes Pływalni Miejskiej NAWA Tomasz Przybysz uważa, że mimo podwyżek, cena, którą szkoły i kluby płacą za korzystanie z obiektu pozostaje symboliczna. (fot. Adam Michalski)
Stowarzyszenia sportowe oraz szkoły, od początku marca płacą od 100 do 200 procent więcej za korzystanie z Pływalni Miejskiej NAWA. Podwyżki dotknęły także użytkowników obiektów, którymi zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji. – W związku z tym, że drastycznie wzrosły koszty energii elektrycznej i cieplnej podwyżki okazały się nieuniknione – mówi Tomasz Przybysz, prezes pływalni. Więcej płacą także klienci indywidualni.
– Kiedy spojrzymy na ceny biletów dla dzieci i młodzieży szkolnej, ceny wejściówek dla jednej i drugiej sekcji, cennik dla osób niepełnosprawnych, to widzimy, że na przestrzeni lat były one praktycznie nie ruszane. Może z wyjątkiem cen dla sekcji, ale i tak były one minimalnie zmienione i nadal pozostawały niskie – mówi Tomasz Przybysz, prezes Pływalni Miejskiej NAWA, który liczy na to, że korzystający z obiektu udźwigną podwyżki wprowadzone 1 marca.
Zmiany zaskoczyły użytkowników. Przez lata dzieci z podstawówek płaciły złotówkę na godzinę korzystania z pływalni, młodzież 2 złote.
– Myślę, że nie ma takiego drugiego miasta w Polsce, w którym z usług pływalni korzystałaby tak duża liczba dzieciaków z najmłodszych klas szkół podstawowych. Dzięki niskim cenom i misji, którą realizowaliśmy mamy tak mocno rozwiniętą naukę pływania jak żaden basen w Polsce. To widać podczas zawodów, a także podczas samych lekcji wychowania fizycznego w pływalni. Kiedyś klasy VI-VIII w związku z niewielkimi umiejętnościami, ćwiczyły w małej niecce, teraz wszystkie starsze klasy ćwiczą w dużym basenie, są oswojeni z wodą, umieją się w niej poruszać – zauważa prezes.
Dużą część kosztów związanych z korzystaniem przez uczniów skierniewickich szkół z obiektu przy ulicy Prusa pokrywa samorząd.
– Tak jest od początku funkcjonowania pływalni. Miasto było odpowiedzialne za zabezpieczenie pieniędzy, by misja związana z nauką pływania mogła być realizowana. Dzięki temu przez lata 80-90 procent dzieciaków z klas 2-3 w mieście umiało pływać i było nauczone jak zachować się w wodzie i nad wodą – zaznacza prezes.
Po latach bez zmian, od 1 marca w pływalni obowiązuje nowy cennik.
Teraz zamiast złotówki najmłodsze dzieci płacą 3 złote za godzinę na basenie. W skali miesiąca to podwyżka z 4 do 12 złotych. W skali roku z 40 do 120 złotych.
Podwyższenie stawek związane jest z kosztami utrzymania obiektu, które drastycznie wzrosły.
– Tu nie jesteśmy w stanie zaoszczędzić. Jeśli ostatni klient wychodzi z basenu o 22.00, a pierwszy wchodzi o 6.00 rano, to obniżenie temperatury wody jest absolutnie nieopłacalne. Nagrzanie jej do stałych parametrów pochłonęłoby znacznie więcej energii – dodaje.
Zarządzający obiektem nie jest w stanie oszacować jak wzrosną koszty utrzymania pływalni w 2023 roku. – Nie wiemy co się stanie z cenami surowców, energii, nie możemy oszacować ile zapłacimy w tym roku – mówi.
Co ważne zmianie nie uległy ceny usług instruktorów uczących dzieci pływać.
Do południa z pływalni korzystają szkoły, 8.00-15.00, później w obiekcie pojawiają się sekcje i nauki pływania. Cennik korzystania z pływalni zmienił się także w przypadku klubów.
Stowarzyszenia płacą nie za liczbę osób trenujących, a za korzystanie z torów, koszt to 12 złotych za 45 minut. Wcześniej płaciły 6 złotych za tor, bez względu na liczbę korzystających, oczywiście z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa ujętych w regulaminie pływalni. Taki sam koszt korzystania z obiektu dla sekcji obowiązuje w dni powszednie jak i soboty. Warto wspomnieć, że kluby korzystają z pływalni także w godzinach 6.00-8.00 rano.
Więcej za przebywanie w basenie od 1 marca płacą także klienci indywidualni, którzy mogą popływać rano (6.00-8.00) albo wieczorem (po 19.00). Od 1 marca to koszt 12 złotych w dni powszednie i 16 w weekendy (wcześniej 10 i 12).
Podwyżki dotknęły także korzystających z obiektów zarządzanych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Za energię cieplną w styczniu 2022 roku spółka zapłaciła 32 496,11 złotych, rok później 48 994,68 zł. Za energię elektryczną przed rokiem 31 102,45, w 2023 46 617,78 zł. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku to o ponad 15 tysięcy więcej.
Więcej na ten temat, a także o zmianach dotyczących karnetów oferowanych przez pływalnię w najnowszym wydaniu (9.03) tygodnika "Głos Skierniewic i Okolicy".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
4Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W Polsce tak jak we Francji obowiązuje wiek emerytalny określony .Pan prezes pływalni skończył już 68 lat. Prowadzenie pływalni na poziomie po niskich kosztach dla mieszkańców miasta to przecież nie są jak tanie sztuczki kaskaderskie w filmach .
Mija ponad ćwierć wieku .Zmieniają się radni , prezydenci miasta , samorząd nadal partycypuje w kosztach utrzymania pływalni ale prezes pływalni pozostaje wciąż ten sam jakby zapuścił korzenie albo przyspawał do stołka. Najwyższy czas na zmianę . Pływalnia aż prosi się o nowe pomysły , nowe rozwiązania ekonomiczne i techniczne.
Ach! jakito człowiek jakich wielkich zasług ,ato zwykły załatwiacz. Wstyd panie prezydencie czy nie ma w skierniewicach ludzizacnych ,ktorzy by godnie reprezentowali nasze miasto. Tylko jak nie Góraj to Seliga .Ludzie skompromitowani. Zastanawiające od kogo ta nowa posada czy od PIS u ,czy od Grabarczyka.
Teraz to chyba skazany ambasador ze Skierniewic najgłośniejszym wydarzeniem