(fot. Beata Pierzchała)
Makowska Majówka po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią, wróciła do kalendarza gminnych imprez. Wydarzenie przyciągnęło mnóstwo osób, zarówno mieszkańców, jak i odwiedzających spoza gminy.
Fotorelacja także w papierowym "Głosie" z 1 czerwca.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Majówka powinna być co kwartał i to w innej miejscowości. Wszystko byłoby posprzątane ponoszone a trawa byłaby pomalowana na zielono.
Pan wójt robi sobie reklamę kosztem dzieci. W szkołach zamiast się uczyć to męczą te dzieci i zmuszają do tanca żeby dobrze szkoła wypadła.
Pan wójt robi sobie reklamę kosztem dzieci. W szkołach zamiast się uczyć to męczą te dzieci i zmuszają do tanca żeby dobrze szkoła wypadła.
A gdzie te tłumy?
A w Makowie