(fot. Bartosz Nowakowski)
Chłopiec poruszający się na dziecięcym rowerku wjechał wprost pod nadjeżdżający samochód. Do zdarzenia doszło w środę (4.10) w miejscowości Kawęczyn (gm. Godzianów) tuż przed godziną 19. Dziecko zostało zabrane lotniczym pogotowiem ratunkowym do Łodzi.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 33-letnia mieszkanka powiatu Skierniewice, kierująca Opla Sigmę prawdopodobnie nie przekraczała obowiązującej prędkości.
8-letni chłopiec poruszający się na rowerku wyjechał z posesji wprost przed nadjeżdżające auto marki Opel Sigma. Kierująca w momencie zdarzenia była trzeźwa.
Robert Zwoliński, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
Wstępne obrażenia okazały się ciężkie i dziecko zostało przetransportowane lotniczym pogotowiem ratowniczym do szpitala w Łodzi.
– Dziś rano otrzymaliśmy optymistyczne informacje, ze pomimo ciężkich obrażeń nie ma zagrożenia życia – dodaje Robert Zwoliński.
Policja podkreśla, że będzie prowadzone dalsze postępowanie w sprawie.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 21
12Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wypadek był w październiku to gdzie było zainteresowanie dzieckiem z twojej strony przez prawie miesiąc Prawdziwy Ojcze .
Prawdziwy ojciec dzieci z pełnymi prawami do dzieci dowiedział się o wypadku własnego dziecka gdy musiał podpisać dokumenty!! A mianowicie 3 dni temu.Warzne że dziecko wyszło z tego ważne że tak naprawdę już jest w domu.
Proszę rodzinę dziecka o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 663 152 419
Nie rozumiem o co chodzi ....
Hiena ruszyła na żer
Jakie masz informacje na ten temat jestem rodzina do nich
Całe szczęście, że dziecko żyje i jego życie nie jest zagrożone. Chwila nieuwagi tak naprawdę. Współczuję rodzicom i kierowcy. Zdrowia życzę
Dzieci niedopilnowanie i tyle
Od razu w sposób tendencyjny z reguły według policji winny jest kierowca. Choć z góry wiadomo że dziecko bez żadnej opieki dorosłych znalazło się na drodze publicznej i doszło do nieszczęścia. Każdy z nas mógł tą drogą jechać.
Opel Sigma... to są takie?
Policja z pewnością wie, że to opel signum tylko jelopy z głosu nie umieją sklecić sensownie żadnego artykułu. Jak zawsze zresztą...brukowiec to nie dziwi nic!
Pewnie chodziło o Signum, ale żeby policja się pomyliła?