Do tragicznego zdarzenia doszło w środę (22.11) w godzinach popołudniowych na przejściu dla pieszych na ulicy Szarych Szeregów w Skierniewicach. Sprawę bada skierniewicka prokuratura.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 58-letnia kierująca samochodem Volvo V40 na przejściu dla pieszych potrąciła 73-letniego mężczyznę. Pieszy został przewieziony do skierniewickiego szpitala, gdzie pomimo wysiłków lekarzy zmarł.
Aneta Placek-Nowak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
Badania wykazały, że kierująca Volvo była trzeźwa. Na miejscu zabezpieczono ślady, a policjanci przesłuchali świadków.
- 58-letnia kobieta kierująca auto została zatrzymana. W czwartek (23.11) usłyszała zarzut spowodowania wypadku, którego następstwem jest śmierć poszkodowanego. Wobec kobiety został zastosowany dozór policyjny – podaje oficer prasowa
Za popełnione przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 32
44Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Skierniewice to miasto idiotów
..... i patusów
Paniskom w samochodach zawsze się spieszy.Wystarczy zwolnić przed przejściem dla pieszych, zaoszczędzić kłopotów sobie i pieszym.
Dziś ok. godz 13. 40 jechałam ścieżką rowerową ul. Rataja od szpitala w stronę ronda MSZCZONOWSKA. Na wysokości stacji benzynowej róg ul Rybickiego i Rataja, pani zjeżdżając na stację paliw, wjechała mi przed nosem.Gdybym jechała odrobinę szybciej, kto wie jakby się skończyło. Pani-kierowca nawet nie spojrzała że jadę.
Dlatego ciebie bedzie bolało wiec nie jedz szybko rowerem przez pasy bo twoim ******** obowiazkiem jest sie upewnic czy mozesz wjechac na przejście lub przejazd rowerowy. Jezeli zrobisz to baaaardzo szybko to bedzie tylko twoja wina że ktos ci przejedzie po brzuchu kolem i pobrudzisz jezdnie jak ci pękną flaki
Tę ustawę pierwszeństwa pieszego na pasach, wprowadził skutecznie pod obrady Sejmu członek rządu Pis Ziobro a następnie ją jeszcze o zgrozo doprecyzował że pierzy ma pierwszeńtwo gdy już się zbliża do przejścia dla pieszych. Był to chyba kolejny prezent dla starszych wyborców Pis że by mogli bezpiecznie chodzić na zakupy i spokojnie dreptać do kościółka. Ile ludzi musi zginąć że by ktoś poszedł po rozum do głowy.
czy znajdzie się ktoś kumaty w sejmie by sprostować tę głupią zasadę pierwszeństwa pieszego??? Przecież to te głupie pOSŁY powinny odpowiadać za te wypadki na przejściach dla pieszych.
Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 663 152 419
Znalazł się i sęp by zarobić na odszkodowaniu. Wstrętne
W środę 22.11. mój syn został potrącony na pasach skrzyżowanie Cichej i A. Niepodległości przez auto , uderzył głową w szybę która się rozbiła i spadł na jezdnię, kierowca też tłumaczył się oślepieniem przez słońce. Całe szczęście, że jest w domu oprócz rozbitej głowy nic na razie mu nie jest. Uważajmy bo pogoda sprzyja wypadkom.
Ostatnio często jest grany spot reklamowy "ale to był zwykły błąd" - dotyczy wymuszenia pierwszeństwa samochodem. Też byłam świadkiem wypadku.. Kierująca była w szoku, mówiła, że oślepiło ją słońce - prędkość dopuszczalna... Oczywiście szkoda starszego Pana, sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jednak dlaczego wchodzimy na pasy bez pewności, że samochód się zatrzyma! Jestem osobą w średnim wieku, myślę, że zdążyłabym zareagować i zrobić krok w tył. Pan w ogóle nie miał świadomości co dzieje się po jego lewej stronie.... nie spojrzał czy może przejść.
Znałam Pana Janka, to był rozsądny, miły i zawsze uśmiechnięty Pan. Współczuję rodzinie, wielka strata i ogromny ból :(
Myslę, że ten miły i uśmiechnięty pan w tym przypadku zachował się chyba nieco mało ostrożnie. Niestety bezmyślny przepis, który niby chroni pieszych , nie sprawdza się. Nic nie zwalnia nas pieszych od myślenia .
Również znałem i potwierdzam to w 100%. Żegnaj Janku!
Sprawczyni na 90% ze wsi. ESKimosi to tragedia na ulicach , w tych swoich plujących plamami na ulice i śmierdzących spalonym olejem 20 letnich złomach , ze swymi nawykami z podwórek ESKimosi zagrożeniem i obciążeniem .
Generalnie miasto się śmieje z tego jak jeździ ESK, bo oni słabo jeżdżą, nie patrzą na znaki, skręca w lewo to blokuje cały pas zamiast podjechać do krawędzi jezdni, i często jednak te wypadki powodują. Co do rejestracji EL, i tak prawie połowa miasta jeździ na innych blachach niż ES więc ciężko prorokować skąd jest ta osoba i czy faktycznie "nie umie jeździć po mieście".
Myslę, że ty jako zapalony zwolennik teorii spiskowych powinieneś napisac, że na 100% sprawczyni pochodzi ze wsi.
i tutaj się mylisz. i to bardzo. Volvo XC 40 rej. EL XXXXXX. Może to i wieś i może 20 letni złom. Jesli to była eskimoska to ty chyba jesteś aborygen (taka odwrotność)
Chyba masz niepokolei w głowie. Jaki związek ma numer rejestracyjny z wypadkiem? Trzeba być niezłym dupkiem żeby tak pisać i to przy takiej tragedii.
Dokładnie rok temu zostałem sam potrącony na przejściu dla pieszych. Przechodziłem na pasach, na zielonym świetle, a samochód, który mnie potrącił skręcał z poprzecznej ulicy. W ostatniej chwili zauważyłem, że nie zamierza się zatrzymać jak nakazują przepisy. Dzięki temu uniknąłem może śmierci, a może ciężkiego kalectwa i odniosłem mniej groźne obrażenia. O ile wiem w tym konkretnym przypadku przejście nie miało sygnalizacji świetlnej. W żaden sposób nie usprawiedliwia to kierującej. To nie był rowerzysta ani jadący hulajnogą. 73-latek nie wtargnął na jezdnię i uderzony został centralnie z dużą prędkością Na ulicach osiedlowych musi obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km/h. Tak jest w dużej części miast w Polsce.
Nikogo nie linczuję. Faktycznie jest to dosyć ruchliwa ulica. Nic jednak nie ogranicza widoczności. Przejście dla pieszych jest dobrze widoczne (jedyne do może ją pogarszać to kolorowe reklamy). Ja jako kierowca zawsze uważam przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych. O ewentualnej winie sprawcy i tak zadecyduje sąd.
to nie jest ulica osiedlowa, piesi wskakują na przejście dla pieszych niczym sarny, nie rozejrzą się... zanim zlinczujecie kierującą popatrzcie na pieszych, na rowerzystów przejeżdżających po przejściach dla pieszych i w dodatku obok na rowerku z dorosłymi przejeżdża dziecko. Od maleństwa jest uczone jak łamać przepisy...
Taka prosta zasada: chodnik dla chodzących, którzy tam mają pierwszeństwo. Jezdnia dla jadących, którzy tam mają pierwszeństwo. Wyjątkiem jest przejście dla pieszych PRZEZ JEZDNIę jako miejsce szczególne. Zatem, aby z tego szczególnego miejsca skorzystać należy zachować szczególną ostrożność. Tej prostej zasady nie zrozumiał populistyczny Sejm minionej kadencji i uchwalił potforka, który teraz zbiera żniwa. A wystarczy wrócić do zasady -"pieszy tylko na pasach ma pierszeństwo upewniwszy się wcześniej,że nic mu nie zagraża, bo wkracza na JEZDNIĘ".
Oczywiście. W 100% się zgadzam.
Najgorsze jest to że to mój dziadek Janek nikt nie wie jaki czuje ból
Prawo pierwszenstwa pieszego, powinno zostac jak najszybciej zmienione! piesi zrobili sie przez to mniej uwazni, do tego zuchwali. Niestety, prawa fizyki sa takie, ze nawet przepisowo jadacego auta nie sposob w miejscu zatrzymac, a sytuacje z pieszymi sa czasami bardzo zaskakujace. Sam jestem glownie pieszym ale tez kierowca i czasami nie potrafie pojac tego co ludzie na przejsciach robia. Do kierowcow tez sa zarzuty, bo faktycznie stanowia wieksze zagrozenia dla zdrowia i zycia, powinni byc bardziej uwazni, czujni i oczywiscie wszystkiego swiadomi. Ale... dla bezpieczenstwa CALEGO spoleczenstwa byloby jednak lepiej, gdyby prawo w kwestii przywilejow pieszego, zostalo zmienione!
Oczywiście, że tak ! Piesi którzy są również kierowcami myslą zupełnie inaczej tzn. podchodzą do sprawy obiektywnie i zdroworozsądkowo .
Sprawę bada prokuratura, sprawczyni wypadku przyznała się do winy a ty już wiesz, że przyczyną wypadku była nieostrożność ofiary. Przepisy nie są dobre, człowiek który zginął na tym przejsciu był tego samego zdania i był wzorem rozwagi i zdrowego rozsądku. Żadne przepisy nie pomogą jeśli zabraknie koncentracji czy nawet umiejętności. Rodzina przeżywa tragedię wiec takie komentarze został dla siebie.
Ile jeszcze osób musi zginąć, żeby ludzie zrozumieli, że nie wchodzi się na pasy, jeśli samochód się nie zatrzymał, albo nie zwolnił na tyle, że puknięcie nie zaboli. Przed toczący się pociąg, który powoli się zbliża też byście weszli? To, że 99,9% kierowców zauważy człowieka i się zatrzyma, to nie znaczy, że każdy zawsze zauważy i nie potrąci pieszego. Inna sprawa, że sam przepis dający pieszym pierwszeństwo jest głupi, odkąd to wprowadzili czuję się dziwnie, zanim wejdę na pasy, zastanawiając się, czy kierowca mnie na pewno widzi czy nie... Jako pieszy stosuję całe życie stare zasady, i wchodzę wtedy, gdy auto się zatrzymuje, albo jest na tyle daleko, że zdążę spokojnie przejść zanim rozjedzie mnie ktoś, kto może mnie nie wiedzieć. Takie dni, że ciemno, deszczowo, ślisko, tym bardziej każdy powinien uważać.
Buta pieszych w niektórych przypadkach jest nie do opisania.
Tak samo jest z pieszymi jak i rowerzystami .Od kiedy to na pasy wjeżdża się rowerem ?? I faktycznie odkąd pieszy jest na prawie to wykorzystują to maksymalnie ,nie zwracając uwagi na nadjeżdżający samochód.
Mi tak wieczorem wyjechał na pasy prosto z chodnika rowerzysta, dobrze że zdążyłam zachamowac .Nawet się nie zatrzymał tylko jak jakiś samolot odrzutowy przejechał z jednej strony na drugą.
To w Skierniewicach to standard, ja jak zbliżam się do przejścia dla pieszych i chodnikiem jedzie rowerzysta to na 100% wiem że on będzie kombinował żeby sobie tym przejściem zjechać na ulice totalnie pod koła samochodu w jego zamyśle żeby dalej sobie już jechać ulica bo tak mu wygodniej.
identyczną sytuację miałam wczoraj na Sobieskiego, tylko z tym że nawet nie na przejsciu dla pieszych tylko przez z jednego chodnika na drugi przez sam środek ulicy...
Tragedią jest przepis że pierwszy ma pierwszeństwo na pasach teraz kiedy jest ciemno ludzi jest po prostu ubranych na czarno nie widać. Kiedyś uczyliśmy dzieci że mają patrzeć w prawo w lewo w prawo w lewo i dopiero wejść na pasy teraz każdy włazi jak chce a nikt z samochodem nie wygra
Oczywiście, przepis do zmiany. Pieszy też musi uważać, a nie tylko kierowca.
Na przejściach ludzie w ogóle nie patrzą. Osoby starsze i młode wchodzą jak święte krowy. Niestety jak się nie obserwuje otoczenia i idzie z klapkami na oczach to tak się właśnie kończy. Samochód stał kilka metrów za przejściem więc prędkość nie była wielka ale jak się patrzy w telefon to ciężko zobaczyć pieszego. Szkoda mężczyzny i szkoda kierowcy.
Znałem ofiarę wypadku. Proszę nie pisać głupot o starości (niejeden 50-latek mógłby Mu pozazdrościć sprawności), patrzeniu w telefon, o klapkach na oczach i temu podobnych dyrdymał. To był nad wyraz rozsądny i zrównoważony człowiek i nie wierzę, że zachował się w jakikolwiek nierozsądny sposób. Zresztą sam był ciągle aktywnym kierowcą i doskonale wiedział, jak zachowywać się na przejściu dla pieszych. Do zobaczenia w lepszym świecie, żegnaj!
Moja żona była przy wypadku. Pani centralnie uderzyła w panu. Potem była w szoku i mówiła ze go nie widziała. Szkoda czlowieka
Odblaski miał?
A czy pieszy się rozejrzał zanim wszedł na jezdnię? W 99% to wina nieodpowiedzialnych pieszychy którzy wierząc w prawo, są przekonani że kierowca w pojeździe się zatrzyma. A po drugie wina pieszych którzy wchodzą na jezdnię gdzie jeździ się pojazdami które w najlepszym razie mogą spowodować u człowieka kalectwo a najgorszym śmierć. Bądźmy mądrzejsi
-Bho, dzięki za ten obiektywny głos. Żadna ze stron nie powinna przestać myśleć jeśli chodzi o przechodzenie przez pasy. Mylę, że bardziej rozumieją to piesi, którzy są jednocześnie kierowcami.
Skąd masz takie statystyki? Z policyjnych statystyk za 2021r wynika że w 73% winę ponosili kierujący. Gdybyś znał ofiarę tego wypadku to bys wiedział ze był bardzo odpowiedzialny, ostrożny i przestrzegający przepisów. Śledztwo trwa, rodzina przeżywa żałobę i tragedię więc zachowaj swoje mądrosci dla siebie.
Wprowadzone przez teoretyków przepisy miały zabezpieczyć bezpieczęństwo pieszych na drogach a jest ja widać w praktyce odwrotnie. Brak żadnych obowiązków i jakiej kolwiek edukacji pieszych wchodzących na przejście dla pieszych. Jest to już drugi tragiczny wypadek na przejściu dla pieszych w mieście w ostatnich dniach.
Dla logicznie myślących była to oczywista oczywistość ze takie będą tego skutki, może ten przykład nie jest idealny bo pan już starszy.