Kolejny próg w powiecie skierniewickim zamontowano tuż za tablicą graniczną Godzianowa. Inicjatorzy podobno są z siebie dumni. (fot. Beata Pierzchała)
Przybywa dobrych dróg w powiecie. Po wielu latach oczekiwań samorządy wreszcie realizują potrzeby mieszkańców. Dzięki poprawie jakości sieci drogowych ruch stał się płynniejszy. Niestety, w wielu miejscowościach pojawiły się progi zwalniające, tak jak w Godzianowie. Próg stał się modny, ale czy słusznie?
– Rozumiem zapewnienia, że próg zwalniający poprawi bezpieczeństwo, ale w wielu miejscach nam, jako załodze kartki pogotowia ratunkowego, progi przeszkadzają – mówi Adam Stępka, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, który jest także czynnym ratownikiem medycznym pracującym w karetce. – Przez konieczność zwolnienia przed progiem jest możliwość, że spóźnimy się z dojazdem do pacjenta. Takie miejsca jak Maków, gdzie progi są co kilka metrów, Lipce Reymontowskie na wylocie w stronę Słupi, gdzie próg jest bardzo wysoki, sprawiają nam duże kłopoty. Pogotowie nie robi statystyk straconego czasu na progach zwalniających, ale szybkość interwencji jest kluczowa w naszej pracy. Liczą się sekundy i minuty.
Progi zwalniające są na wielu gminnych i powiatowych drogach dają złudne poczucie bezpieczeństwa, choć tak naprawdę w wielu przypadkach są niebezpieczne. Dodatkowo utrudniają codzienność, choćby rolnikom, którzy przemieszczają się tymi drogami potężnymi maszynami. Próg zwalniający może spowodować uszkodzenie kombajny czy siewnika. Mieszkańcy często szantażem emocjonalnym wymuszają ustawienie progu.
– Jak dyskutować z argumentami, że trzeba postawić próg, bo „jak kogoś zabije samochód”, to będzie moja wina? Jak przekonywać, że próg będzie bardziej przeszkadzał niż pomagał? – rozkłada ręce Mirosław Belina, starosta skierniewicki.
Cały artykuł w papierowym wydaniu "Głosu" z 30 listopada.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W Makowie środkowy próg do natychmiastowego wyrzucenia. Od wjazdu do ośrodka zdrowia do skrzyżowania drogi na cmentarz jest odcinkiem zbyt krótkim żeby ktoś się rozpędził i zabił jakiegoś parafianina. Wymiana wójta sprawę przyspieszy.
Wywyższenia tak z kostki ,progi to błąd. Czy ktoś myśli o stratach kierowców dotyczących zawieszenia chyba nie. A są inne metody !
W Makowie środkowy próg to brak rozumu we władzach gminy, widać gołym okiem że chodziło o przypodobaniu się kościołowi, w Lipcach jeden koło drugiego, Godzianów nie gorszy. Słupia nie poddała się temu obłąkaniu.