W piątek (1.12) do skierniewickiej policji zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że jej 19-letnia córka została porwana.
 

Podjęliśmy natychmiastowe działania. Kobieta, która zgłosiła się na komisariat przypuszczała, że jej córka została porwana przez trzech Gruzinów. Szybko udało się ustalić auto, jakim się poruszali.

Aneta Placek-Nowak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji

W akcji konieczna okazała się współpraca z wieruszowską policją. Choć w działaniach udział brali funkcjonariusze z Wojewódzkiej Komendy Policji w Łodzi oraz Straży Granicznej.

- Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych w jednym z mieszkań na terenie Wieruszowa. Podejrzani zostali przewiezieni do Skierniewic, gdzie trafili do policyjnego aresztu – dodaje oficer prasowa.

Uwolniona przez policjantów 19-latka nie wymagała pomocy medycznej, ale była przerażona. W budynku skierniewickiej komendy policji czekała zrozpaczona matka.

- Od informacji o uprowadzeniu, do chwili odnalezienia 19-latki minęło 5 godzin. To dzięki zaangażowaniu i współdziałaniu mundurowych młoda kobieta cała i zdrowa wróciła do domu. Cieszy, że cała akcja zakończyła się szczęśliwie – mówi Aneta Placek-Nowak.

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach. Gruzini trzy miesiące będą przebywać w areszcie. Usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 5 lat za kratami.