samorząd

z powiatu

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ6 kwietnia 2024 | 00:15 komentarzy 1
1 000 zł podwyżki? Nie dla wszystkich

(for.arch)

Od lipca mają wzrosnąć pensje pracowników socjalnych – rząd proponuje 1 tys. złotych (brutto) dodatku. W ośrodkach pomocy społecznej w powiecie skierniewickim do informacji o ministerialnych planach pracownicy podchodzą z dystansem. – Czekamy na szczegóły zapowiadanych programów. Na razie to jedynie plany wprowadzenia dodatków, a system pomocy społecznej potrzebuje systemowych rozwiązań – słyszymy w GOPS-ach.

W marcu rada ministrów przyjęła projekt zmian w ustawie o pomocy społecznej. Rząd zamierza w ten sposób umożliwić wprowadzanie programów, które dofinansują samorządom wynagrodzenia m.in. pracowników zatrudnionych w jednostkach pomocy społecznej.

–  Zakres obowiązków pracowników pomocy społecznej jest ogromny, a wymagany w tych zawodach poziom kompetencji własnych i umiejętności interpersonalnych jest nieporównywalny z innymi zawodami – podkreśla  Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. – Znacząca część pracowników pomocy społecznej posiada wykształcenie wyższe, w tym kwalifikacje specjalistyczne oraz pozyskiwane przez okres wielu lat tzw. specjalizacje w zawodach pomocowych.

Zapowiadane dodatku dla m.in. pracowników socjalnych mają być też odpowiedzią rządu na zahamowanie odpływu wykwalifikowanej kadry do innych sektorów. W gminnych ośrodkach pomocy społecznej w powiecie skierniewickim do zapowiedzi dodatkowego tysiąca złotych (brutto) do wypłaty dla pracowników socjalnych kadra podchodzi z dystansem.

– Każdą zapowiedź zmian, należy przyjąć pozytywnie, ale oczekujemy, że docelowo będą wprowadzane zmiany trwałe, systemowe, które umożliwią wzrosty płac pracowników pomocy społecznej – mówi Barbara Jakubowska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie. 

 – Cieszę się, że cokolwiek drgnęło w temacie płac dla pracowników pomocy społecznej, ale zapowiadany dodatek dotyczy tylko jednej grupy zatrudnionych w ośrodku – zauważa Alicja Czajka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lipcach Reymontowskich. – Rząd nie mówi o pozostałych pracownikach, którzy nie mają wcale mniej obowiązków.

Według projektu zmian w ustawie dodatek miałby dotyczyć pracowników socjalnych, tymczasem w GOPS-ach pracują również urzędnicy wykonujący inne zadania zlecone. Ci zajmują się mi.n. wypłatą świadczeń rodzinnych, funduszem alimentacyjnym. W przeważającej większości to właśnie do ośrodków pomocy trafiła obsługa wprowadzanych w ostatnich latach kolejnych dodatków (węglowego, osłonowego).

– Z reguły jeśli nie wiadomo, kto miałby się zając dodatkowymi zadaniami zleconymi, te trafiają do nas – słyszymy w GOSP-ach w powiecie skierniewickim.

Pracownicy z rezerwą podchodzą również do formy, w jakiej miałby zostać wprowadzony wzrost wynagrodzeń. Zamiast po prostu podwyższenia pensji zasadniczej rząd zapowiada wprowadzenie programów, które miałyby umożliwiać samorządom składanie wniosków o dodatki dla pracowników socjalnych.

– To dopiero projekt przepisów, tak naprawdę niewiele możemy o nim powiedzieć – przyznaje Agnieszka Skoneczna, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Głuchowie. – Czekamy na szczegóły programów.

W marcu rada ministrów przyjęła projekt zmian w ustawie o pomocy społecznej. Rząd zamierza w ten sposób umożliwić wprowadzanie programów, które dofinansują samorządom wynagrodzenia m.in. pracowników zatrudnionych w jednostkach pomocy społecznej.

–  Zakres obowiązków pracowników pomocy społecznej jest ogromny, a wymagany w tych zawodach poziom kompetencji własnych i umiejętności interpersonalnych jest nieporównywalny z innymi zawodami – podkreśla  Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. – Znacząca część pracowników pomocy społecznej posiada wykształcenie wyższe, w tym kwalifikacje specjalistyczne oraz pozyskiwane przez okres wielu lat tzw. specjalizacje w zawodach pomocowych.

Zapowiadane dodatku dla m.in. pracowników socjalnych mają być też odpowiedzią rządu na zahamowanie odpływu wykwalifikowanej kadry do innych sektorów. W gminnych ośrodkach pomocy społecznej w powiecie skierniewickim do zapowiedzi dodatkowego tysiąca złotych (brutto) do wypłaty dla pracowników socjalnych kadra podchodzi z dystansem.

– Każdą zapowiedź zmian, należy przyjąć pozytywnie, ale oczekujemy, że docelowo będą wprowadzane zmiany trwałe, systemowe, które umożliwią wzrosty płac pracowników pomocy społecznej – mówi Barbara Jakubowska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie. 

 – Cieszę się, że cokolwiek drgnęło w temacie płac dla pracowników pomocy społecznej, ale zapowiadany dodatek dotyczy tylko jednej grupy zatrudnionych w ośrodku – zauważa Alicja Czajka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lipcach Reymontowskich. – Rząd nie mówi o pozostałych pracownikach, którzy nie mają wcale mniej obowiązków.

Według projektu zmian w ustawie dodatek miałby dotyczyć pracowników socjalnych, tymczasem w GOPS-ach pracują również urzędnicy wykonujący inne zadania zlecone. Ci zajmują się mi.n. wypłatą świadczeń rodzinnych, funduszem alimentacyjnym. W przeważającej większości to właśnie do ośrodków pomocy trafiła obsługa wprowadzanych w ostatnich latach kolejnych dodatków (węglowego, osłonowego).

– Z reguły jeśli nie wiadomo, kto miałby się zając dodatkowymi zadaniami zleconymi, te trafiają do nas – słyszymy w GOSP-ach w powiecie skierniewickim.

Pracownicy z rezerwą podchodzą również do formy, w jakiej miałby zostać wprowadzony wzrost wynagrodzeń. Zamiast po prostu podwyższenia pensji zasadniczej rząd zapowiada wprowadzenie programów, które miałyby umożliwiać samorządom składanie wniosków o dodatki dla pracowników socjalnych.

– To dopiero projekt przepisów, tak naprawdę niewiele możemy o nim powiedzieć – przyznaje Agnieszka Skoneczna, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Głuchowie. – Czekamy na szczegóły programów.

Rozwiązania zawarte w projekcie mają umożliwić przyjmowanie programów rządowych, które dotyczą dofinansowania samorządom wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na umowę o pracę w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej, m.in. ośrodkach pomocy społecznej, powiatowych centrach pomocy rodzinie, centrach usług społecznych, domach pomocy społecznej, placówkach specjalistycznego poradnictwa, w tym rodzinnego, ośrodkach interwencji kryzysowej, ośrodkach wsparcia, systemie pieczy zastępczej i wspierania rodziny, instytucjach opieki nad dziećmi w wieku do lat 3, które prowadzone są przez samorządy (żłobki, kluby dziecięce, dzienni opiekunowie). Dofinansowanie będzie dotyczyć także kosztów składek od wynagrodzeń.

 

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 1

  • 1
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

1Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~maniek 1 11 miesięcy temuocena: 100% 

    w wielu sektorach brakuje podwyżek. nie tylko tu... mam w domu nauczycielkę i to jest masakra finansowa. tak się poskładało, że aż wzięliśmy pożyczkę i przez to wpadliśmy w jeszcze większe kłopoty. na szczęście udało mi się dogadać w kruku i dostaliśmy raty! także byle do przodu.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

społeczeństwo

Kontrowersje wokół budowy „Staruszkowa”....

Rodzinna gralnia plenerowa - wiklinowy zakątek nad...

Reorganizacja ruchu w centrum Skierniewic....

Wojewoda Łódzki blokuje wysokie bloki w...

Most przy ul. Prymasowskiej nad przepaścią......

Beata to mistrzyni kwiatowych wycinanek

Tragiedia na drodze pod Skierniewicami. Nie żyje...

Po 1,5 roku prokurator zamyka sprawę wypadku...

Prof. Zybertowicz w Skierniewicach: "Odetnijmy tlen...