(Łukasz Saptura)
Czy sportowcy mają czas na czytanie książek? To pytanie często nurtuje zarówno pasjonatów sportu, jak i miłośników literatury. Siatkarze z pewnością sięgają po książki mówił czołowy polski zawodnik tej dyscypliny sportowej, Piotr Nowakowski podczas spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Skierniewicach.
Wielu z nas może być zaskoczonych tym, że sportowcy znaleźli czas na czytanie między treningami i meczami. Jednak, jak mówi w rozmowie z nami, Piotr Nowakowski, czas ten istnieje, choć jest ograniczony. Podczas wyjazdów, podróży autokarowych czy samolotowych, sportowcy mogą wyciągnąć książkę z plecaka i zatopić się w literackich światach.
- Czas na czytanie znajduje w czasie podróży na kolejny mecz. Wtedy jest go dużo. Książka jest o tyle dobra, że łatwo i szybko można ją wyjąć z plecaka i otworzyć na dowolnej stronie. Jednak tego czasu na czytanie jest mimo wszystko niewiele - mówi nam Piotr Nowakowski i podkreśla, że jest większość sportowców, których zna, nie tylko z kręgów siatkarskich, dużo czyta.
To, co sprawia, że książka jest tak atrakcyjna dla nich, to fakt, że można ją łatwo i szybko otworzyć, bez potrzeby ustawiania czytnika czy szukania odpowiedniego momentu w filmie czy serialu. Gość skierniewickiej biblioteki jest tradycjonalistą i zdecydowanie woli drukowane książki od elektronicznych czy audiobooków.
Spotkanie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Skierniewicach zorganizowane zostało przy współpracy z Narodowym Centrum Kultury w ramach Narodowego Programu Czytelnictwa 2.0 i projektu „Czytaj i wejdź do gry”.
Jedną z jego twarzy jest właśnie siatkarz Piotr Nowakowski, który jest jedną z najważniejszych postaci w polskim świecie siatkówki.
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.