Unia pozostała niepokonana na stadionie przy ulicy Pomologicznej. (fot. Adam Michalski)
Zespół Unii Skierniewice podtrzymał serię gier bez porażki na Stadionie Miejskim w Skierniewicach. W piątek (18.10) podopieczni Kamila Sochy zremisowali przy ulicy Pomologicznej z Mławianką Mława 0:0. Przed drużyną (26.10) ligowe starcie z Wigrami w Suwałkach. Cztery dni później pucharowe emocje związane z meczem 1/16 przeciwko GKS Katowice.
Unia w pierwszej połowie miała swoje sytuacje. Ale i goście stanowili spore zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Stanisława Pruszkowskiego. Gdyby nie problemy ze skutecznością przyjezdnych tablica wyników po pierwszych 45. minutach mogła wskazywać przewagę gości.
Po zmianie stron lepiej prezentowali się gospodarze, ale mimo szans, wynik pozostał bez zmian.
Mimo straty punktów Unia pozostała liderem pierwszej grupy III ligi z dorobkiem 27. punktów.
W sobotę (26.10) zespół z Pomologicznej pojedzie do Suwałk, gdzie zagra z tamtejszymi Wigrami.
Do końca rundy jesiennej pozostało jeszcze 5 spotkań, aż 3 z nich rozegrane zostaną na Stadionie Miejskim w Skierniewicach.
Unia podejmie: Sokoła Aleksandrów Łódzki, Polonię Lidzbark Warmiński i Stomil Olsztyn. Na wyjeździe zagra także z Legią II w Warszawie (10.11).
Znamy datę i godzinę spotkania 1/16 Pucharu Polski pomiędzy Unią i GKS Katowice. Mecz rozegrany zostanie w środę (30.10), a pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 19.00. W tegorocznej edycji pucharu Unia, efektowną czcionką, zapisuje kolejne karty w historii lokalnej piłki nożnej. Po triumfie na poziomie województwa, w 1/32 rozgrywek centralnych wyeliminowała Motor Lublin. Czy sprawi kolejną sensację?
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 5
-
3
BARDZO PRZYDATNY -
1
ZASKAKUJĄCY -
0
PRZYDATNY -
0
OBOJĘTNY -
1
NIEPRZYDATNY -
0
WKURZAJĄCY -
0
BRAK SŁÓW
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Walenie głową w mur. Poza końcówką to jakby ktoś przyszedł na mecz to niewiedziałby kto gra o awans a kto walczy o utrzymanie.