Autobus MZK zjechał do rowu na jednej z ulic w Skierniewicach. W środku znajdowało się czterech pasażerów. Kierowca został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W piątek (18.10) po godzinie 23. autobus MZK podążał ulicą Fabryczną. W pewnym momencie kierowca pojazdu prawdopodobnie zasłabł, a autobus zjechał do rowu. Oprócz kierowcy w środku znajdowało się 4 pasażerów.
W momencie dojazdu naszej jednostki w autobusie znajdował się kierowca i jedna pasażerka - bez poważniejszych obrażeń. Pomogliśmy im opuścić autobus za pomocą drabiny.
Bartłomiej Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach.
Pozostałych dwóch pasażerów wysiadło o własnych siłach z autobusu. Wszystkie osoby zostały przebadane przez zespół ratownictwa medycznego. Ostatecznie medycy postanowili przetransportować kierowcę do szpital w celu przeprowadzenia dodatkowych badań.
Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Prowadzone są czynności, które pozwolą ustalić, co było przyczyną i jaka będzie kwalifikacja tego zdarzenia.
Magdalena Studniarek, Komenda Miejska Policji w Skierniewicach
Autobus został wyciągnięty z rowu. Bez uszkodzeń. Przejazd linii został dokończony.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 11
2Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Kierowcę zabrali do szpitala, pasażerkę zostawili samą sobie... Nawet nie sprawdzili, czy nie miała np. wstrząsu mózgu
A gdzie czwarty pasażer? Było czterech oprócz kierowcy, dwóch opuściło pojazd o własnych siłach a służby pomogły wysiąść kierowcy i jednej pasazerce..... Proszę zwracać uwagę na takie szczegóły...