Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach ożyło duchem jazzu i pamięcią o jednym z najwybitniejszych polskich kompozytorów

(Foto. Łukasz Saptura)

W ostatnie dni października Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach ożyło duchem jazzu i pamięcią o jednym z najwybitniejszych polskich kompozytorów i pianistów – Krzysztofie Komedzie Trzcińskim. „Zaduszki Jazzowe” organizowane przez Stowarzyszenie Jazzowe Swing i Miejską Bibliotekę Publiczną im. Władysława Reymonta przyciągnęły miłośników muzyki, literatury i kina, którzy mogli uczestniczyć w wydarzeniach nawiązujących do spuścizny Komedy.

Zaduszki Jazzowe rozpoczęły się projekcją filmu „Dziecko Rosemary” w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Eroica”. Wybór ten nie był przypadkowy – muzyka Komedy do tego kultowego horroru Romana Polańskiego stanowi jedno z jego największych osiągnięć i zarazem ostatnie dzieło artysty. Dźwięki fortepianu w kompozycjach Komedy, przepełnione mroczną melancholią, budują atmosferę niepokoju i tajemnicy, doskonale współgrając z filmową grozą.

Drugiego dnia Zaduszek Jazzowych (31.10) miało miejsce spotkanie autorskie z Magdaleną Grzebałkowską, dwukrotnie nominowaną do Nagrody Literackiej „Nike”. Rozmowę z pisarką prowadziła Agnieszka Kutermankiewicz. Rozmowa była swoistego rodzaju refleksją nad osobowością i twórczością Komedy. Grzebałkowska, znana z umiejętności wnikliwej analizy złożoności biograficznych ścieżek swoich bohaterów, podzieliła się historią procesu powstawania książki o Komedzie, która jest czymś więcej niż tylko relacją faktów. To portret artysty, który zrewolucjonizował polski jazz i wpłynął na wiele pokoleń muzyków.

Natomiast w rozmowie z nami Magdalena Grzebałkowska przyznała, że każda jej biografia jest podróżą, a bliskość z opisywaną postacią jest możliwa tylko dzięki odwiedzeniu miejsc, w których przebywał bohater.

- Podczas pisania biografii kluczowe jest odwiedzenie miejsc związanych z opisywaną postacią, jeśli to możliwe. W przypadku Krzysztofa Komedy było to trudne ze względu na jego czas spędzony w Stanach Zjednoczonych. Ktoś podpowiedział mi, że mogę te miejsca zobaczyć, korzystając z Google Maps i w ten sposób przespacerować się ulicami, którymi on chodził. Mimo wszystko ważne jest, aby być osobiście w każdym miejscu, gdzie przebywał bohater książki.

Autorkę pytaliśmy również, czy od momentu ukazania się biografii Krzysztofa Komedy dotarła do faktów na temat kompozytora, o który nie wiedziała trakcie pisania książki:

- Komeda zmarł 55 lat temu, a ostatnią zagadką była inna wersja wydarzeń związanych z jego wypadkiem w Stanach Zjednoczonych. Zbierając dostępne materiały, chciałam połączyć je i opisać w interesujący sposób. Staram się też nie czytać tego, co napisano na temat bohatera po mnie – mówiła nam Magdalena Grzebałkowska. Pytana czy po wydaniu biografii bohater książki w jakiś sposób zostaje z nią, opowiedziała: - Tak, nigdy nie odchodzi całkowicie. Rozmowy, spotkania z czytelnikami powodują, że do nich wracam. Fragmenty życia tej osoby pozostają ze mną na zawsze.

Po spotkaniu z Magdaleną Grzebałkowską publiczność mogła zobaczyć krótkometrażowy film „Dwaj ludzie z szafą:, także w reżyserii Polańskiego, do którego muzykę skomponował Komeda. Ta 13-minutowa etiuda filmowa, będąca jedną z pierwszych współprac Polańskiego i Komedy, ukazuje, jak młody kompozytor nadawał dźwiękom zupełnie nowy wymiar, wprowadzając elementy jazzu do obrazu filmowego w Polsce. Dzięki tej współpracy Komeda zyskał reputację wybitnego kompozytora muzyki filmowej, którego talent dostrzegano zarówno w kraju, jak i za granicą.

Główne wydarzenie muzyczne czwartkowego wieczoru – koncert Krzemiński Reunion Project – zgromadziło publiczność, która miała okazję usłyszeć nowe interpretacje kompozycji Komedy. Zespół, prowadzony przez Piotra Krzemińskiego, znanego trębacza, zaprezentował utwory Komedy, przenosząc słuchaczy w świat współczesnych aranżacji klasycznych jazzowych kompozycji mistrza. Krzemiński Reunion Project to kwintet jazzowy, który od lat cieszy się uznaniem polskiej publiczności i krytyków, a ich występy to zawsze wydarzenia na najwyższym poziomie artystycznym.

Zaduszki Jazzowe to tradycja, która pozwala na chwilę zadumy i refleksji nad dorobkiem wielkich postaci polskiej sceny jazzowej. W kontekście 55. rocznicy śmierci Komedy było to wyjątkowe doświadczenie.

Zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy Zaduszek podkreślali, że pamięć o Komedzie, jego wyjątkowym stylu i wkładzie w rozwój jazzu w Polsce oraz na arenie międzynarodowej, pozostaje żywa. Krzysztof Komeda, choć odszedł ponad pół wieku temu, wciąż inspiruje kolejne pokolenia muzyków, a jego kompozycje znajdują nowe interpretacje i aranżacje, pozwalając odkrywać go na nowo.

Jak oceniasz ten artykuł?

  • 0
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

kultura

Druga Skierniewicka Giełda Winyli i CD –...

Finał jubileuszowej XV edycji „Pałacowych...

Wernisaż wystawy „#Jesteśmy – Nie Sami” w...

Kropeczki z przedszkola „Plastuś” w...

Kolekcja lalek oraz obrazy z cyklu „Świat...

Spotkanie z tłumaczem: Siniša Kasumović o...

Wystawa w Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewiach:...

Spotkanie z tłumaczem Sinišą Kasumovićem w...

Kolejne spotkanie w ramach Dyskusyjnego Klubu...

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA