– Miniony rok był dla nas naprawdę udany. Frekwencja dopisała nie tylko na filmach, ale też na spektaklach i programach rozrywkowych. Listopad i grudzień były wręcz rekordowe – mówi Piotr Bigos, kierujący kinoteatrem Polonez w Skierniewicach. (Foto. Łukasz Saptura)
Zainteresowanie widzów przerosło oczekiwania, a oferta kulturalna była na tyle zróżnicowana, że każdy znalazł coś dla siebie – od filmów, przez spektakle, po koncerty. Przez sale kinoteatru Polonez w Skierniewicach przewinęło się w ubiegłym roku ponad 120 tysięcy widzów, co jest wynikiem, który potwierdza, że Polonez to miejsce ważne na kulturalnej mapie regionu.
Największym przebojem roku okazała się polska komedia romantyczna „Listy do M. Pożegnania i powroty”. Film przyciągnął tłumy widzów, którzy po raz kolejny dali się uwieść magii tej świątecznej serii. Na drugim miejscu uplasowała się nowa adaptacja klasyka literatury dziecięcej – „Akademia Pana Kleksa”. To dowód, że nostalgiczne opowieści wciąż mają moc przyciągania zarówno młodszych widzów, jak i tych, którzy pamiętają oryginał z dzieciństwa. Na podium znalazła się również animacja „W głowie się nie mieści 2”, która wzruszała i bawiła całe rodziny.
Co ciekawe, w pierwszej dziesiątce aż sześć pozycji stanowiły filmy skierowane do młodszej publiczności, w tym takie hity jak „Gru i Minionki: Pod przykrywką” czy „Vaiana 2”. Popularnością cieszyły się także produkcje akcji - „Dedapool i Wolverine”, który zajął szóste miejsce. Polskie komedie „Sami swoi: Początek” oraz „Baby boom, czyli Kogel Mogel 5” dopełniły zestawienie najchętniej oglądanych filmów. Jak podkreśla kierownik Piotr Bigos, kinoteatr Polonez to jednak nie tylko kino.
– Miniony rok był dla nas naprawdę udany. Frekwencja dopisała nie tylko na filmach, ale też na spektaklach i programach rozrywkowych. Listopad i grudzień były wręcz rekordowe – mówi Piotr Bigos.
Szczególnym momentem był jubileusz dziesięciolecia cyklu „Kino dla Kobiet”. Z tej okazji w marcu kinoteatr gościł Wirginię Szmyt, znaną jako DJ Vika, najstarszą DJ-kę w Polsce. Spotkanie z nią, projekcja filmu dokumentalnego oraz koncert były wielkim wydarzeniem. Ewa Pawlik, koordynatorka kobiecych spotkań, podkreśla rosnące zainteresowanie tymi inicjatywami:
– Cieszę się, że na nasze poniedziałkowe spotkania przychodzi tak wiele osób. Co miesiąc gramy przy pełnej sali, a widownia wypełnia się pozytywną energią. „Kino dla Kobiet” to nie tylko filmy, ale też okazja do rozmowy, wymiany doświadczeń i po prostu dobrej zabawy. Rok jubileuszowy pokazał, jak ważne jest to miejsce dla mieszkanek Skierniewic.
– Widzimy, że nasi widzowie mają ogromne oczekiwania i staramy się im sprostać. Mamy już wyprzedane niektóre styczniowe wydarzenia, a zainteresowanie kolejnymi miesiącami jest równie duże. W repertuarze nie zabraknie zarówno polskich, jak i zagranicznych filmów, a także programów estradowych i teatralnych – zapowiada Piotr Bigos.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.