To wyjątkowy wieczór, symbolicznie rozpoczynający odliczanie do egzaminu dojrzałości.

– Te sto dni to ostatni dzwonek do dorosłości, która następuje po dziecięcej beztrosce – mówiła do maturzystów Aldona Bełc, dyrektor szkoły i wychowawczyni jednej z klas piątych. – Dziś korzystajcie z chwili, którą da wam los. Bawcie się dobrze, ale odpowiedzialnie – dodała, życząc uczniom niezapomnianych wrażeń.

W oficjalnej części balu głos zabrali także przedstawiciele Rady Rodziców oraz przewodniczący Rady Miasta Skierniewice, Jarosław Chęcielewski. Po przemówieniach młodzież zaprezentowała program artystyczny – humorystyczny skecz przedstawiający życie codzienne w szkole oraz kilka utworów muzycznych w ich własnym wykonaniu.

Jednak prawdziwym momentem kulminacyjnym był tradycyjny polonez. Z gracją i elegancją maturzyści wprowadzili gości w atmosferę balu. Taniec rozpoczęli dyrekcja i wychowawczynie, które wspólnie z uczniami stworzyły wyjątkowy układ. Skomplikowane figury, eleganckie ukłony i płynne przejścia między poszczególnymi sekwencjami budziły zachwyt widowni. Każdy krok, obrót i gest odzwierciedlał tygodnie prób, jakie młodzież włożyła w przygotowanie tej wyjątkowej chwili.

Po uroczystym otwarciu parkiet należał już do uczniów, którzy pokazali, że potrafią się bawić. Do samego rana w Bartnikach rozbrzmiewał śmiechem i muzyką. Bal studniówkowy „Mechanika” na długo pozostanie w pamięci jego uczestników jako jedno z najpiękniejszych wydarzeń w ich szkolnym życiu.