Trener pierwszego zespołu nie ukrywa, że wyjazdowe spotkanie w Tomaszowie Mazowieckim jest kluczowe z wielu względów.

– To ciężki teren, ale nie ukrywamy, że chcemy przywieźć punkty do Skierniewic. To może mieć duże znaczenie w przełożeniu na miejsce w tabeli. Jednak w ostatnim czasie sytuacja się skomplikowała, ponieważ wdarły się kontuzje – mówi Michał Kędzior, trener pierwszej drużyny Skierniewickiego Węgla.

Kilku zawodników skarżyło się na drobne urazy. Jeszcze na kilka dni przed meczem ich występ w Tomaszowie Mazowieckim stał pod znakiem zapytania.

Mimo problemów kadrowych Michał Kędzior nie ukrywa, że liczy na pomyślną serię spotkań na wyjeździe. Przed tygodniem Skierniewicki Węgiel w delegacji rozegrał mecz z SMS PZPS III Spała, wygrywając po pięciosetowej batalii 3:2. Zawodnikiem meczu został Kacper Sulma zdobył 38 punktów.

– Nie jest wykluczone, że sobotni mecz w Tomaszowie Mazowieckim będzie również długą potyczką. My gramy na tym poziomie drugi sezon i nadal zbieramy doświadczenie, które z pewnością zaowocuje – dodaje Michał Kędzior.

Każdy punkt do tabeli jest na wagę złota. Skierniewicka drużyna w zestawieniu jest na czwartej pozycji z dorobkiem ośmiu punktów. Choć sytuacja w tabeli nie odzwierciedla do końca rzeczywistości. W zasadzie większość drużyn ma zaległe mecze do rozegrania.

Mecz z Lechią II Tomaszów rozpocznie się w sobotę (25.10) o godzinie 13.