Dwie karty, jedna trasa. Kierowcy ciężarówek znowu przyłapani na oszustwach

(fot. GITD)

Łódzcy i mazowieccy inspektorzy ITD prowadzą serię kontroli, które ujawniają niepokojący trend w transporcie drogowym: manipulacje czasem pracy. Kierowcy wymieniają karty w tachografach, by jechać dłużej i omijać przepisy.

Inspektorzy transportu drogowego z województw łódzkiego, mazowieckiego i opolskiego ujawnili kolejne przypadki manipulacji czasem pracy kierowców. W trakcie kontroli drogowych zatrzymano m.in. kierowców posługujących się cudzymi kartami, skracających obowiązkowe odpoczynki i wydłużających czas jazdy nawet o kilka godzin ponad dopuszczalne normy.

Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono podczas kontroli w Sieradzu i Łodzi, przeprowadzonej 28 października przez łódzkich inspektorów ITD. Kierowca wykonujący międzynarodowy transport do Hiszpanii korzystał z dwóch kart kierowcy, które wymieniał w tachografie, by wydłużyć czas prowadzenia pojazdu. Analiza zapisów wykazała 25 naruszeń przepisów o czasie pracy. Dodatkowo pojazd wyposażony był w tachograf pierwszej generacji, niezgodny z aktualnymi wymogami dla transportu międzynarodowego. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy na trzy miesiące, a wobec przewoźnika i zarządzającego transportem wszczęto postępowania administracyjne.

Na Mazowszu inspektorzy również wykryli liczne nadużycia. Na drodze krajowej nr 9 w Radomiu zatrzymano ciężarówkę portugalskiego przewoźnika prowadzoną przez dwóch kierowców z Brazylii. Kontrola tachografu ujawniła dziewięć poważnych naruszeń, w tym przekroczenie maksymalnego czasu jazdy o ponad półtorej godziny i skrócenie odpoczynków. Załoga nie miała też przy sobie wymaganych dokumentów licencyjnych. Na kierowców nałożono mandaty, a wobec przedsiębiorcy i osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowania.

Dzień wcześniej mazowiecka ITD zatrzymała w rejonie dworca Warszawa Zachodnia ukraiński autobus rejsowy. Kierowcy przyznali, że używali kart należących do innych osób, by unikać przerw. W tachografie odnotowano 36 nieprawidłowych zapisów. Nielegalne karty zabezpieczono, a przewoźnik odpowie przed organami administracyjnymi.

Podobne naruszenia wykazano 14 października podczas kontroli ukraińskiego pojazdu na drodze S17 pod Otwockiem. Kierowca przyznał, że część trasy rejestrował na kartę kolegi. Skrócił przy tym odpoczynek dzienny o trzy godziny. Inspektorzy nałożyli dwa mandaty i zabezpieczyli nielegalnie używaną kartę kierowcy.

Z kolei na Opolszczyźnie inspektorzy ITD zatrzymali kierowcę z Kalisza, który posługiwał się kartą swojego syna, by ominąć przepisy o czasie pracy i odpoczynku. Mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące.

Według Inspekcji Transportu Drogowego, przypadki „jazdy na dwie karty” i fałszowania rejestracji czasu pracy kierowców to wciąż jedno z najczęstszych naruszeń w transporcie międzynarodowym. Służby zapowiadają dalsze, wzmożone kontrole w regionach łódzkim i mazowieckim.

Anna Wójcik-Brzezińska

Anna Wójcik-Brzezińska

napisz maila ‹
ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

  • 0
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

na drodze

Pożyczone auto i brawura nieletniego. Finał na...

Obywatelskie ujęcie pijanego kierowcy. Miał 3...

Wypadek osobówki i motocykla. Motocyklista w...

Strażacy z całego województwa ćwiczą w...

Jak dbać o akumulator i kiedy należy go...

Zamiast do domu, promile poprowadziły do rowu

Dachowanie auta na S8. W środku było dziecko