(fot. KMP Skierniewice)
Nieletni chłopak próbował kupić alkohol, posługując się fałszywą aplikacją przypominającą mObywatel. Czujność ekspedientki oraz szybka reakcja policjanta zapobiegły sprzedaży alkoholu i ucieczce młodego mężczyzny.
W piątek (19.12) do jednego ze sklepów w Skierniewicach wszedł nieletni, który próbował kupić półlitrową butelkę alkoholu. Ekspedientka poprosiła kupującego o przedstawienie dowodu tożsamości w celu ustalenia, czy jest pełnoletni.
W odpowiedzi młody mężczyzna okazał aplikację przypominającą rządową aplikację mObywatel. Widząc aplikację, ekspedientka nabrała wątpliwości co do jej autentyczności. Po weryfikacji okazało się, że okazany dokument był fałszywy.
Aneta Placek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach
Ekspedientka chciała poinformować o incydencie policję i właśnie w tym momencie nieletni postanowił szybko opuścić sklep. Ucieczka szybko została zakończona przez dzielnicowego, który również przebywał w sklepie.
- O zdarzeniu poinformowano rodziców nieletniego, którzy odebrali syna, a telefon komórkowy, na którym znajdowała się fałszywa aplikacja, został zabezpieczony do dalszych czynności - dodaje Aneta Placek.
To już kolejny przypadek zakupów na fałszywy dokument przez nieletniego na terenie Skierniewic w ostatnich miesiącach.
ZOBACZ TAKŻE>>> ZAKUPY NA FAŁSZYWY DOWÓD
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1





0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.