Na rondzie przy ul. Wyszyńskiego w Skierniewicach doszło w sobotę (29.10) do zderzenia Opla z Jaguarem. Co ciekawe, obaj kierowcy biorący udział w kolizji nie zastosowali się do przepisów ruchu drogowego. Obaj tej zostali ukarani mandatami.

Z ustaleń policji wynika, że 25-letni mężczyzna jadący Jaguarem zawracał na rondzie jadąc po pasie zewnętrznym. Tymczasem Opel kierowany przez 71-letniego mieszkańca Zgierza jechał pasem wewnętrznym. Do zderzenia doszło w chwili, gdy Opel zjeżdżał z ronda w kierunku ulicy Łowickiej.

- Kierowca Opla nie ustąpił pierwszeństwa podczas zmiany pasa ruchu i doprowadził do zderzenia z Jaguarem. To kierowca Opla był odpowiedzialny za kolizję – mówi Robert Zwoliński, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego KMP w Skierniewicach. - Faktem jest jednak, że także Jaguar nie poruszał się po rondzie prawidłowo. Przypominamy, iż na rondzie można poruszać się po pasie zewnętrznym jeśli mamy zamiar opuścić je na najbliższym zjeździe lub rondo przejeżdżamy na wprost. Jeśli natomiast na rondzie są wyznaczone pasy ruchu, a my chcemy skręcić w lewo lub zawrócić, to powinniśmy poruszać się pasem wewnętrznym.

Kierowca Jaguara także został ukarany mandatem. 25-latek miał w tym zdarzeniu mnóstwo pecha. Jego eleganckie auto ucierpiało zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Mieszkaniec Warszawy wewnątrz pojazdu przewoził materiały budowlane, w tym farbę, która zalała siedzenia, podłogę, drzwi i deskę rozdzielczą Jaguara. tomi