Toast za Polskę, za to by Polacy wzajemnie się szanowali wznieśli uczestnicy skierniewickiego Marszu Wolności. Wydarzenie upamiętniło rocznicę pierwszych wolnych wyborów 4 czerwca 1989 roku.

– Niezależnie jak tamte wydarzenia oceniano, jakiej ocenie poddano później, to było przełomowe wydarzenie w historii narodu – mówi dr Edward Pyziołek, w 1989 r. senator z ziemi skierniewickiej.

W marszu udział wzięli działacze Solidarności, przedstawiciele narodu, m.in. – ówczesna poseł Anna Urbanowicz, pierwszy prezes Trybunału Konstytucyjnego profesor Jerzy Stępień, poseł Solidarności sejmu „kontraktowego” oraz dr Edward Pyziołek.

Uczestnicy marszu faktycznie skrzyknęli się dzięki internetowi. Skierniewicki Marsz Wolności to okazja do wspomnień. Parlamentarzyści z 1989 roku zrobili uczestnikom niespodziankę – zaprezentowali materiały z pierwszej w naszej historii kampanii profrekwencyjnej, plakaty wyborcze.

„Wydarzenie bez niepotrzebnego zadęcia, okazja do spotkania się”. „Musiałem tu być”. „To chęć upamiętnienia rzeczy ważnych, ale przede wszystkim sprzeciw wobec tego, co dziś się dzieje w kraju” – to słowa uczestników marszu. Manifestujący odśpiewali hymn narodowy, wzięli udział w quizie z wiedzy o wyborach czerwcowych. Powtarzali: - manifestujemy swoje przywiązanie do wolności, sprzeciw wobec deptania wartości i osiągnięć wypracowanych przez kolejne pokolenia. Tekst i fot. Anna Wójcik-Brzezińska

Fotorelacja, rozmowy z Anną Urbanowicz oraz dr Edwardem Pyziołkiem w kolejnym wydaniu ,,Głosu Skierniewic i Okolicy'' 9 czerwca.