Miksty walczyły pod siatką [zdjęcia]

18 lipca 2016Przeczytaj Artykuł

W sobotę (16.07) na boiskach nad zalewem Zadębie w Skierniewicach został rozegrany turniej par mieszanych o Puchar Ośrodka Sportu i Rekreacji w Skierniewicach.
Najlepszą okazała się para z Łodzi, w składzie Martyna Witkowska i Mateusz Michalak. Drugie miejsce zajęła para ze Skierniewic: Anna Góral i Tomasz Antoniak. Natomiast na najniższym stopniu podium stanęli Otylia Strajch oraz Damian Śliwkiewicz z Głowna.
- Jestem tutaj po raz pierwszy. Moi znajomi odpadli już po dwóch meczach, a to oznacza tylko jedno: poziom rozgrywek jest niezwykle wysoki. Zupełnie poważnie poziom par jest zróżnicowany, są ekipy grające troszkę słabiej, ale nie brakuje też znakomitych drużyn. Organizacyjnie impreza stoi na najwyższym poziomie. Każdy wie kiedy gra i wszystko jest jasne. Ja o turnieju dowiedziałem się od znajomych i po tym co zobaczyłem, jestem pewny, że jeśli będę miał wolny termin to w przyszłości jeszcze tutaj przyjadę. - relacjonuje Piotr Trzewik z Józefowa pod Warszawą.
Również Kinga Wysokińska, dla której był to pierwszy turniej nad zalewem, jest przekonana, że jeszcze tu wróci, a kluczem do zwycięstwa jest dobre przygotowanie. - Organizacja bardzo mi się podoba, poziom gry równie wysoki. Myślę, że to bardzo „fajny” turniej- powiedziała Pani Kinga, podobnie jak wszyscy inni zapytani zawodnicy.
Joanna Kobus, która zagrała po raz pierwszy z Michałem Galą, dodała, że bardzo ważne jest jeszcze zgranie. Uważa, że to na pewno nie ostatnie zawody w tym składzie, a debiut trzeba zaliczyć do udanych. Zabrakło kilku treningów, ale myślę że następnym razem uda nam się pograć dłużej - dodała na koniec Asia z uśmiechem.
Pogoda zdaniem Michała Gali była idealna do gry. - Brak opadów i optymalna temperatura, sprawiły, że zawodnicy narzekali jedynie na bagnisty teren. Jednak jak dodają Julia Herbut i Oliwia Szwed mokry piasek nie przeszkadzał w grze.
- Imprezę napędzała firma Żywiec Zdrój S.A., która oprócz zaopatrzenia zawodników w wodę, przygotowała również miasteczko siatkarskie, co w połączeniu z muzyką stworzyło świetną atmosferę imprezy- podkreślają Jan Marat i Tomasz Antoniak, którzy gratulowali Michałowi Kędziorowi pozyskania sponsora i profesjonalnego przygotowania turnieju.
Jak dodaje Tomasz Antoniak, poziom gry w tym roku był wyższy, jak przed rokiem. Świetna organizacja, wyrównane drużyny, super atmosfera… Nic tylko grać - kończy Jan Marat. Tekst i fot. Mateusz Meszka