Upamiętnili 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego

13 lutego 2023

Oficjalne uroczystości upamiętniające uczestników powstania styczniowego rozpoczęły się (11.02) od polowego nabożeństwa, po którym delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem powstańców w puszczy bolimowskiej. Następnym punktem wydarzenia była rekonstrukcja bitwy stoczonej w tym miejscu w czasie powstania styczniowego.

Do Joachimowa Mogił przyjechali rekonstruktorzy z całej Polski, m.in. – Mszczonowa, Wiskitek, Warszawy, Kielc.

– Mój wyuczony zawód to drogowiec, na co dzień pracuję w straży miejskiej w Warszawie. Stowarzyszenie Niepodległość 1863 to moje zobowiązanie. Mój pradziad był bowiem powstańcem styczniowym. Historia Polski stała się historią naszej rodziny, wspomnieniami, przekazywanymi kolejnym pokoleniom – opowiada jeden z rekonstruktorów, który przyjechał na uroczystości.

Oficjalne uroczystości upamiętniające uczestników powstania styczniowego rozpoczęły się od polowego nabożeństwa, po którym delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem powstańców. Następnym punktem wydarzenia była rekonstrukcja bitwy stoczonej w tym miejscu w czasie powstania styczniowego.

W imieniu marszałka województwa łódzkiego głos zabrała radna sejmiku Ewa Wendrowska. Mówiła: – Dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce i możemy podejmować decyzje, które uważamy za słuszne dla nas i naszych dzieci. Jest to możliwe m.in. dzięki powstańcom styczniowym. Dbajmy więc, byśmy dalej sami je podejmowali, i by tak było dziś i w kolejnych dniach.

7 lutego 1863 roku powstańcy pod dowództwem Władysława Stroynowskiego (w postać w rekonstrukcji historycznej wcielił się Piotr Dymecki z mszczonowskiego stowarzyszenia) zostali zaskoczeni przez rosyjskich żołnierzy w lasach pod Bolimowem. O tym wydarzeniu pasjonaci historii, regionaliści opowiedzieli licznie zgromadzonej w „leśnym amfiteatrze”.

Do decydującej bitwy doszło 7 lutego 1863 roku w okolicach Bud Bolimowskich. Pomimo miażdżącej przewagi liczebnej wroga oraz słabego uzbrojenia – tylko 40 powstańców posiadało strzelby myśliwskie, pozostali kosy i rewolwery – oddział bronił się dzielnie, odpierając pierwszy atak wojsk rosyjskich. Zginęło 15 powstańców, 21 dostało się do niewoli, w tym 5 rannych. Rosjan poległo przeszło 100, wielu było rannych. Znacznym siłom powstańczym udało się wymknąć z okrążenia.

Niektórych rannych znaleziono potem ukrywających się w Bolimowie. Po klęsce pod Budami Bolimowskimi oddział uległ rozproszeniu. Stroynowski po kilku dniach zrezygnował z dowództwa i wyjechał za granicę. Jego podkomendni przyłączyli się do innych oddziałów powstańczych. Po bitwie nazwę wsi Budy Bolimowskie zmieniono na Mogiły (dzisiaj Joachimów-Mogiły), drogę z Wólki Łasieckiej do Borowin (gm. Skierniewice).

do góry strony