Zdjęcie jest fotografią poglądową i nie zostało zrobione podczas opisywanej mszy z błogosławieństwem kolędowym. (fot. Sławomir Burzyński)
Zdaniem jednej z parafianek podczas mszy świętej w kościele w Wysokienicach nie został dotrzymany limit osób. Wszystko za sprawą błogosławieństwa kolędowego, które zaplanowane zostało tylko na jedną godzinę. Proboszcz nie chce komentować sprawy.
Mieszkanka gminy Głuchów nie ukrywa, że była zszokowana po niedzielnej sumie w kościele św. Marcina w Wysokienicach. Z racji pandemii koronawirusa tegoroczna kolęda została zaniechana. Z tego względu ksiądz Wiesław Wasiński, proboszcz postanowił przeprowadzić błogosławieństwo kolędowe, które miało się odbyć podczas niedzielnej sumy. Błogosławieństwa przewidziano w trzech turach. Pierwszej niedzieli miesiąca (3.01) błogosławieństwo mieli otrzymać mieszkańcy wsi Jasień oraz Michowice. Tydzień później przewidziano dla miejscowości Skoczykłody i Złota. W najbliższym czasie pozostało jeszcze jedno, dla parafian w samych Wysokienicach.
– Byłam zdumiona, ponieważ na mszy był pełen kościół ludzi. Wszystkie miejsca siedzące były zajęte, a między ławkami także stali parafianie. Z pewnością limit osób został przekroczony o co najmniej kilkadziesiąt razy. Trzeba przyznać, że większość miała zakryte nos oraz usta, jednak to wcale nie rozwiązuje problemu – mówi parafianka, która chciała zostać anonimowa.
O sprawę zapytaliśmy proboszcza parafii w Wysokienicach.
Wierni dokładnie zostali o wszystkim poinformowani. W tej sprawie mogę rozmawiać bezpośrednio z zainteresowanym. Nie mam nic więcej do powiedzenia i nie będę komentował tej kwestii.
ks. Wiesław Wasiński, proboszcz parafii św. Marcina w Wysokienicach.
Parafianka nie jest zaskoczona taką odpowiedzią.
– Uważam, że można było załatwić tę sprawę w inny sposób. Przecież wystarczyło przeprowadzić błogosławieństwo kolędowe na kilku mszach i z pewnością wszyscy mieszkańcy nie przyszliby wtedy tylko na jedną godzinę – dodaje parafianka.
Ale to nie pierwszy taki przypadek w parafii św. Marcina. Wiosną, podczas pierwszej fali koronawirusa również mieszkańcy sygnalizowali wyraźnie przekroczenie limitów. Na łamach „Głosu” sam proboszcz przyznawał, że mogło wtedy przebywać więcej wiernych na mszy świętej.
JAKIE OBOSTRZENIA W KOŚCIOŁACH?
W świątyni może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych, przy zachowaniu odległości nie mniejszej niż 1,5 metra. W świątyniach i obiektach kultu religijnego obowiązkowe jest zakrywanie ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 35
44Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Bardzo dziękujemy obecnemu księdzu proboszczowi za zaprowadzenie porządku na cmentarzach bez jakichkolwiek komentarzy w kierunku parafjan. Ale także podziękowania dla parafian z przestrzeganie należytego porządku.Dziekujemy księdzu zawielki szacunek dla swoich parafian.
Zamieściłeś na naszym portalu komentarz, który został usunięty, z uwagi na niezgodność z regulaminem świadczenia usług przez eglos.pl (zapoznaj się tutaj)
• użyłeś słów wulgarnych
• treść komentarza jest rasistowska, antysemicka, propagująca przemoc i nienawiść, raniąca lub godząca w czyjś system wartości, poczucie estetyki i dobrego smaku, uczucia, a także uczucia religijne lub w inny sposób łamiąca prawo,
• komentarz ma charakter kryptoreklamy lub zawiera dane osobowe.
Czy parafianie przekonali się ,że można zarazić się w kościele?
Oczywiście może powinno być załatwione w swoim domu ale jak jest każdy wie nikt nie chce sie narazic bo albo z niego zadrwi ,albo sie zdenerwuje albo całe kazanie powie na ten temat. Widac jak odpowiedział dziennikarzowi. Dziennikarze oczywiście są różni jak ksieza, ale też czasami w nich jedyna deska ratunku np. u pani Jaworowiczowej. Jeśli chodzi o zbiórki pieniędzy trzeba tyko dobrze słuchać i wiadomo ,że chodzi o zbiórkę.Ale jestesmy zobowiązani do utrzymania parafji dlatego każdy ma inny pogląd na kwestie pieniędzy w kościele.
Oczywiście, że śmieci na cmentarzu nie są ksiedza ,ale ksiądz ma obowiązek podpisać umowę na odbiór śmieci i segregację. Proszę popatrzeć na inne cmentarze jakoś ludzie sie do tego stosują. Naprawdę nie ma nigdzie takiego bałaganu. Z tego co wiem w Gluchowie błogoslawieństwo bylo na oddzielnej mszy nie w niedzielę na sumie gdzie dodatkowo są ludzie jeszcze z całej parafji. Wiemy ,że są obostrzeniai ksiądz powinien uczulać aby siędo tego stosować .Po co tyle ludzi się w kraju trudzi ,a my swoje i najlepiej ukrzyżować tego kto się odezwał. Czy było kłamstwo w tym artykule? To świadczy o naszym chrześcijaństwie.
Jak można nie szanować decyzji rządu , ale teżsamego Papieża ,a pani komendant w normalnym kraju powinna podać się do dymisji. Jestem przekonana ,że modlitwa pomaga w wielu kwestjach nie mam co do tego żadnej wątpliwości , ale po to jest gospodarz żeby wszystko było w porządku.Pycha we własne ja gubi człowieka. Wiele decyzji księdza nie jest konsultowane ze swoimi parafjanami może już bardziej z biznesmenami którzy jak się oserwuje są ważniejszą częścią społeczeństwa.
Wielka pora na zmiany w tym zaklętym Trójkącie Bermudzkim. W Żelaznej już nastąpiła zmiana. Pora na Wysokienice i Janisławice.
Wieloletni bajzer jaki jest koło cmentarza w Wysokienicach jest szokujący, jak by cmentarz dla obecnego zarządcy był tylko śmietnikiem. Leżą tam jednak ciała ludzkie parafian tej wspólnoty. Zarozumiałość i nieomylność gospodarza tej parafii woła o pomstę do Nieba.
Bajzer koło cmentarza robią ludzie, a nie zarządca. Po prostu przydałby się poprostu jakieś kamery chyba, bo ludzie zachowują się karygodnie. Nie mój śmietnik - nie mój problem. Co do księdza, tak jak było napisane niżej, ma czasami swoje głupie zagrywki, ale mimo wszystkim jest bardzo dobrym gospodarzem. Robi co w jego mocy żeby wszystko było zrobione na czas. Nigdy nie zrobił żadnej zbiórki pieniędzy.
No jakby ktoś pod tym artykułem podał nazwisko to zapewne niektóre osoby by tę osobę ukamienowały jak jawnogrzesznice ,a napewno wytykali by palcami, a może i wyprowadzili z kościola. Osoby odpowiedzialne za to zgromadzenie ksiądz,ale też była obecna pani komendant policji podniść na piedestał. Zdaje sie ,że nikektórzy parafjanie uważają, że rząd jest glupi ,lekarze,inne państwa ,tylko w Wysokienicach wszystko wiedzą najlepiej.Oczywiście można było można załatwić w swim gronie jest ku temu okazja proszę iść i załatwić sprawę śmieci przy cmentarzu,bo tak jak nigdzie w pobliżu nie było takiego błogosławieństwa kolędowego tak nigdzie nie ma takiego bałaganu koło cmentarzy.Wydaje się,że każda władza, która jest długo deprawuje.
Np. W Gluchowie też było błogosławieństwo kolędowe w podobnej formie. A jeśli chodzi o uczestnictwo we mszy, to jest każdego indywidualna decyzja. Jest dyspensa, kto chce idzie kto nie czuje potrzeby nie idzie. PROSTE. Wolny wybór
Kościół to My, a nie Ks. Wiesław. Jak my się pozarażamy to poumieramy i Kościoła nie będzie wcale. Chyba że o to mu chodzi, a to już co innego, biznes dopiero nabrał by rozpędu.
Pani Zofio- Brawo.... Modlitwa w Parafii Wysokienice jest w większości na pokaz. Widać to po wypowiedziach i komentarzach. Ale tak Parafian ukształtował wieloletni Proboszcz. Wiele osób chodzi do Kościoła na ten dodatkowy teatr który nieomylny Dodrodziej na Mszach Św. urządza.
Ktoś madrze napisał na portalu sam.Chodzi o krytykę artykulu z Głosu na temat Parafii Wysokienice. Zaraz okazuje sie ,że to walka z Kościołem ,a może walka właśnie o Kościół o poszanowanie wszystkich,o poszanowanie zdrowia ,którejest zagrożone, o poszanowanie prawa ,które ktoś ustala, o poszanowanie naszej Ojczyzny .Bo któż bedzie szanowal prawo jak osoby publiczne tego nie robią. Wydaje się, że można to tak zorganizować, że zagrożenie będzie minimalne. Nowy biskup Radomska pierwsze co zrobil to ogłosił dyspensę od obowiązkuuczestnictwa we Mszy Świetej i prosil swoich proboszczów o przestrzeganie obostrzeń sanitarnych. Czy to też walka z Kościołem? Nie bądżcie świętsi od Papieża, który już niejednokrotnie modlił sie sam na Watykanie.Wtej chwili podali, że w Łodzi zakażonych jest 12 sióstr zakonnych, niektore w ciężkim stanie. Nie zostawiajcie wszystko Jezusowi, że wszystko za nas załatwi. Oczywiście modlitwa jak najbardziej konieczna szczególnie ta cicha we własnej izdebce.
Czego by tylko nie dotknąć spraw dotyczących Kościoła, to cała ukrywana prawda z pod sutanny wychodzi. Brawo Gazeta, tak trzymać. Nie powinno być świętych krów. Inni w kolejce czekają i już nogami przebierają.
Propnuje bojkot tego brukowca. Nie kupujmy ich gazety, to w końcu przestaną pisać. U nich w artykułach są jakies przekłamania i przeinaczenia.
Ja ZAGŁOBA poświadczam że w Kościołach przed wojną Księża razem z Wiernymi z jednego kielicha wino popijali i wszelakiej maści choróbska rozsiewali. Oświadczam że razem ze Zbyszkiem z Bogdańca z Szablą i Miodem do Waszmościa na Plebanie pojedziemy i dobrego wina się napijemy i przy okazji Waszmościowi przypominać będziemy o obowiązkach w Rzeczpospolitej obowiązującymi. Kielichy własne pozłacane, perłami wysadzane, będziemy w bukłakach przy sobie posiadali.
A czemu to taka obiektywna gazeta w swoim papierowym wydaniu nie opublikowała tego, że zdjęcie jest poglądowe? Czy to nie jest wprowadzanie opinii publicznej w błąd?
"Uważam, że można było załatwić tę sprawę w inny sposób." Było iść i porozmawiać a nie krytykować za plecami.
Jaki Proboszcz, tak i rąbnięta cała Parafia. Widać to po atakach na Panią która zabrała głos w słusznej sprawie. Kto i za czyje pieniądze będzie leczył ewentualnie zarażonych. Nabożnym chciałem przypomnieć, jak kościół przyczynił się do rozwoju epidemii grużlicy, gdy w latach trzydziestych i wcześniej udzielał Komuii pod dwoma postacjami chleba i wina z jednego kielicha. A co do Proboszcza, to każdy normalny widzi że z niczym i z nikim się nie liczy i po chamsku się zachowuje to u niego norma.
Każdy będzie się leczył za swoje składki. Po coś płacimy Zusy i Krusy. Nie wiem skąd ta niechęć do proboszcza z Wysokienic. Chyba dla tego że ma swoje wartości i zasady, a to dziś niemodne.
W marketach dzikie tłumy. Przed świętami szaleństwo. Mocniejsza grypa,groźna nie może mi przeszkodzić w chodzeniu do kościoła. W czasach największych epidemii nikt nie zamykał kościołów i nie robił limitów. Już wiemy,że to działanie masonerii w celu realizacji NWO,a wy tu o bzdurach...
Nie rozumiem jak można być tak podłym, chodzić do kościoła tylko po to by później donieść na swoich. Człowiek dla człowieka wilkiem ..... Za dużo TVP a za mało wiary... Droga Parafianko po co ty chodzisz do kościoła ?
Jak tej całej "parafiance" przeszkadza to, że ludzie przychodzą do kościoła to po co sama robi sztuczny tłok? Jeśli boi się o zarażenie to po co przychodziła? Moim zdaniem jest to bezczelne zachowanie.... Tak samo jak teraz obmawiacie KS. Proboszcza, jeśli naprawdę wam to nie pasuje, radzę iść i mu to powiedzieć w twarz. Każdy taki kozak w necie ale p@@@a w świecie. Od kiedy jest w was taka nienawiść do kosciola i księży? Zaczynam wątpić w ludzkość...
Każdy normalnie myślący człowiek wie że mamy do czynienia z kiepsko zaplanowaną pandemią. Od roku czasu nic się kupy nie trzyma jeżeli chodzi o "covid". A odnośnie ks proboszcza, ma swoje " zagrywki" ale jako kapłan to jeden z najlepszych jakich znam.
Niech redaktor jutro przejedzie się do różnych parafii i napisze też o innych w kolejnym numerze. Wszędzie ludzie normalnie wchodzą bez żadnych ograniczeń. A parafianka z Wysokienic niech stoi z kalkulatorem i aparatem przy drzwiach wejściowych do kościoła :)
Proboszcz tej parafi to besczelny czlowiek ma chamskie dogryski dla niego liczy się tylko kasa .
nie znasz człowieka a oczerniasz, mieszkałem w tej parafii 20 lat i jeszcze trochę pamietam, X Wiesław poszedł w lata i ma swoje fiksacje jak każdy ale dla mnie jest to ciągle" Gość " po mimo, że czasami z nim się nie zgadzam
Co ty wygadujesz!! Ten ksiądz naprawdę ma powołanie . Msze święte, sprawuje z największą starannością i szacunkiem. Tak samo z sakramentami które udziela. Nic nie robi na odwal sie . Dla tego księdza akurat pieniądze są najmniej ważne . Liczy się wnętrze człowieka. To skromny, dobry kapłan. Zobacz na innych księży w okolicy ile jest w nich przepychu , materialności.
Kochana parafianko nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.Chyba zabrakło miejsca siedzącego i trzeba było p********c Kiedza Proboszcza.Jak tak bardzo boisz się pandemii a nie możesz patrzeć na tłum w kościele nie chodź poprostu.Co ma ksiądz liczyć wiernych i zamykać kościół.
Z drugiej strony nie wina Księdza, że ludzie nie rozumieją,że jak mają być dwie Wsie to są dwie Wsie, tylko reszta też się pakuje na tą msze bo ciekawa
TA GAZETA JEST ŻENUJĄCA. NAPISZĄ WSZYSTKO BEZ JAKIEJKOLWIEK WERYFIKACJI. TO SPRAWA PARAFIAN I PROBOSZCZA . A GAZETA SZUKA SENSACJI . ZAJRZYJCIE SOBIE DO INNYCH KOSCIOLÓW. ZADEN KSIADZ NIE WYGANIA NIKOGO ZE ŚWIĄTYNI. KAŻDY PRZYCHODZI Z POTRZEBY SERCA.
Danusiu chyba się złotko mylisz, to nie jest sprawa klechy i zaślepionych parafian, bo kościółek nie jest wyjęty spod prawa - choć w sumie jawne śmianie się pisowi w twarz mogłoby świadczyć o tym, że jest. Tak czy inaczej wszystkich obowiązują te same prawa, więc jakby bredzisz.
W tej parafii żadne normy i standardy nie są przestrzegane. A Ksiądz Proboszcz od lat rządzi się swoimi prawami, jest i był ponad wszystkich od wielu lat. Obstawiam, że jeszcze krytycznie podchodzi do osób, które zachowują dystans lub stoją na zewnątrz przez swoje uszczypliwosci podczas swojego drugiego kazania przy ogłoszeniach. Miałam okazję przekonać się o tym w okresie wakacji na własnej skórze.
Jestem z tej parafii. Uważam, że docinki i chamskie żarty Księdza Proboszcza często są nie na miejscu. Myślę, że jak podpytałby Pan młodsze osoby usłyszałby to od wielu.
Co ci takiego zrobił? Ksiądz proboszcz lubi czasami zażartować. A czy w twojej parafii są przestrzegane wszystkie zalecenia. Nie sądzę :/
A tak nota bene to ta mieszkanka gminy Głuchów przyszła z potrzeby serca zrobienia zwiadów nie Eucharystii jak widzę.Skoro tak boi się zgromadzeń niech siedzi w domu a nie węszy i zarazę zbiera by do domu zanieść.
Były 4 tury nabożeństw kolędowych w tej parafii. I tura to mieszkańcy Wilkowic i Wiejskiej. Redaktor tego nawet nie zweryfikuje a pisze takie kłamstwa . Tak samo z tą fotografią kościoła sprzed kilku lat. Co ma wspólnego obecność biskupa podczas wizytacji wspólnego z nabożeństwem kolędowym ?
Jest napis pod zdjęciem, serio przejrzyj sobie
W gazecie nie ma opisu pod zdjęciem że to z innej uroczystości. I na pierwszy rzut oka każdy pomyśli że zdjęcie zrobione było właśnie z nabożeństwa koledowego
Wystarczy czytać ze zrozumieniem, pod zdjęciem jest napis, że zdjęcie wykonane podczas innych uroczystości.
Jak umrzesz i będzie jeszcze pandemia to wtedy pamiętaj że będzie kilka osób na pogrzebie bo przecież 1 osoba na 15m. Czy ty się zastanowiłaś co zrobiłaś ? Rozumiem że wchodząc do sklepu najpierw mierzysz go na metry sprawdzasz ile jest klientów i dopiero robisz zakupy.
Uważasz, że jeśli ktoś głośno mówi co dzieje się w jego parafii to popełnia zbrodnie? Bo np. Chce bezpiecznie móc iść się pomodlić a nie martwić zbyt dużą liczbą osób? Przecież te zasady wprowadził Pis, za którym ksiądz Proboszcz jest bardzo i często to podkreśla to chyba nie są złe zasady?
W żadnym podkreślam w żadnym kościele w okolicy nie obowiązuje limit osób kościołach. Można to zweryfikować bo parafie prowadzą transmisje mszy świętych oraz dodają zdjęcia. Ludzie potrzebują Mszy, sakramentów itp. Nie można im zabronić chodzenia do Kościoła. Kto się boi zarażenia zostaje w domu proste i logiczne.
No tak, można pozamykać ludziom firmy, zrujnować dorobki życia, pozamykać siłownie, baseny, szkoły ale kościoła nie. Weź się człowieku w łeb puknij. Modlić się można w domu, a mszy wysłuchać w radiu. Ludzie potrzebują zdrowego rozsądku, jak widać takim ograniczonym cepom jak Ty i Tobie podobnym go brakuje, dlatego pandemia tak szybko się nie skończy.
Ale z cb parafianka !!!! Jak można takie sprawy poruszać na łamach tak beznadziejnej gazety. Dlaczego byłaś na tej Mszy skoro widziałaś, że jest limit osób przekroczony. Na dworze nikt nie stał. Trzeba było zostać w domu bo jest dyspensa od uczestnictwa we Mszy św . Trzeba było udać się do proboszcza po Mszy i o tym porozmawiać bezpośrednio z nim a nie lecieć od razu do gazety. Czy miło by ci było jakby ktoś wyprosił cię z kościoła bo limit osób jest już wyczerpany ?
Jak wiedziala ze moze byc duzo ludzi w kosciele to sama po co przychodzila. Ludzi nie da sie uwiazac I zakazac chodzenia do Kosciola .
Jak wiedziala ze moze byc duzo ludzi w kosciele to sama po co przychodzila. Ludzi nie da sie uwiazac I zakazac chodzenia do Kosciola .