Prokurator postawił Erykowi S. zarzut zabójstwa oraz nękania szesnastolatki w okresie poprzedzającym mord. Nie wiemy, jak S. tłumaczył prokuratorowi, co zrobił. Śledczy odmawiają udzielania informacji. Zastrzegają, że chodzi o dobro sprawy. Prokurator Pałaj nie udziela nam również odpowiedzi na pytanie, czy mężczyzna przyznał się do winy.

Do okrutnego morderstwa doszło 18 lipca minionego roku. Najbliżsi 16-latki z Dzierzgowa, wsi pod Bełchowem byli świadkami makabrycznej zbrodni. Na ich oczach 23-latek odebrał życie Karolinie. Mężczyzna zadał nastolatce ponad 20 ciosów nożem.

Rodzina dziewczyny utrzymuje, że Eryk S. wcześniej zachowywał się agresywnie. Karolina się go bała. Dwa tygodnie przed zdarzeniem były chłopak podrzucił szesnastolatce siekierę z listem z groźbami.

Pogróżek miało być więcej – wysyłanych sms-ami oraz komunikatorem messenger.

Po zatrzymaniu S. odpowiadał wyłącznie na pytania związane ze swoim stanem zdrowia. Mężczyzna został przewieziony do szpitala psychiatrycznego, gdzie został poddany obserwacji. Rodzina mężczyzny przekonywała w tym czasie, że Eryk wcześniej leczył się psychiatrycznie, w chwili popełnienia zbrodnia nie miał więc świadomości tego, co robi.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Tragedia u sąsiadów. 16-latka zginęła od ciosów nożem